wedkarz2309
Nie wytrzymałem i pojechałem już dziś:)
Woda była już o 90 cm niższa:)
Najpierw 3 branka z jednego miejsca, po których jedynie ogonek był "tknięty", przy czwartym "pstryknięciu" ogonek został już w paszczy ryby:)
W między czasie, spinningujący obok wędkarz złowił małego sandałka ok. 35 cm:)
Zmiana kopyta, opadzik, pstryk, zacięcie, siedzi!:)
Zachowanie się ryby ewidentnie wskazywało na mętnookiego!:)
I nie myliłem się, podbieram ręką sandacza 63 cm (życiówka poprawiona o 6 cm), pomarańczowy Fishunter znikł cały w paszczy:)
W/w wędkarz zrobił mi pamiątkową fotkę z rekordowym sandaczem i do wody:)
Chwilę później kolejny ogonek zostaje w rybiej paszczy, "nadziewam" na główkę jigową identyczną gumę i doławiam sandaczyka ok. 40 cm:)
Brania ustały, więc postanowiłem podskoczyć na sandaczową główkę:)
Niestety woda nie zeszła jeszcze z łąk na tyle, aby przejść, więc postanowiłem się wycofać. Cofając, woda dostała się do woderów i nie było to przyjemne:(
Miałem do wyboru: jechać za pół godz. do domu lub poczekać na planowany wcześniej powrót.
Wybrałem to drugie i poszedłem jeszcze raz na miejsce, w którym rano brały sandacze:)
I opłaciło się!:)
Po chwili przy samych nogach silne "kopnięcie" w opadającą gumę i na brzegu ląduje niemal brat bliźniak pierwszego zonder'a:)
62 cm, ale gołym okiem widać, że wagowo wyprzedza swojego rówieśnika:)
Dziś przynętą nr 1 była tzw. marchewa!:)
Obie rybki można zobaczyć w mojej galerii:
http://www.wedkuje.pl/fotka-wedkarska,odra-drapieznik,121532
http://www.wedkuje.pl/fotka-wedkarska,odra-drapieznik,121533
A tutaj zamieszczam fotkę z jednym z dzisiejszych smakoszów marchewek:)
(2010/10/06 21:48)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.