Najbardziej polewkowe teorie o tanim wędkowaniu

/ 15 odpowiedzi

Zakładam temat ponownie, ponieważ nie wszyscy umieją rozpoznać komiczny sens . Twierdzenia są zbiorem  porad jakie usłyszałem bezpośrednio oraz wychwyciłem z innych forów. Mam nadzieję że teraz każdy będzie wiedział że tego typu porad nie należy brać na poważnie.

Napiszcie jakie najśmieszniejsze, najgłupsze  Waszym zdaniem teorie usłyszeliście od niezbyt rozwiniętych wędkarzy.

Ja przedstawiam  te które Mnie najbardziej bawią, a może nawet lituje się nad ich wyznawcami. Pragnę napisać że nie identyfikuje się z tymi teoriami.


-Jeżeli nie dysponujesz spora gotówką to zawsze możesz zabierać złowione ryby. Osobiście zawsze dostarczam  pewnej pani świeżą rybkę. Nie ma  z tego kokosów ale zawszę wpadnie jakaś dyszka na piweczko.

-Unikaj  pinki  ochotki, to strata czasu która prawdopodobnie przyniesie ci kilka płotek. Twoim przyjacielem jest rosówka, czerwony robak, groch.

-Nie daj się naciągnąć w sklepie, na żadne cudowne wędki. Osobiście na grunt na karpia stosuję bazarowy teleskop za który w raz z kołowrotkiem zapłaciłem 44zł.

-Jeżeli celem twoich wypraw jest szczupak, to zrezygnuj ze spina.  Metoda żywcowa jest o wiele tańsza i skuteczniejsza.

-Jeżeli jesteś  miejscowym, obserwuj miejsca szczególnie w weekendy. Osobiście  zawsze w niedziele na mojej ulubionej miejscówce wędkują tzw. ”profesjonaliści”.  Zbierają się zawsze koło szesnastej. Teraz ty masz pole do popisu. Przygotowali tobie świetna miejscówkę do łowienia. Nawet jak wrzucisz kamień w to miejsce to przyzwyczajona ryba budzi się żerowania.

-Nie zwracaj uwagi na miłośników złów i wypuść, tylko rób swoje . Jeżeli są tacy etyczni to niech nie zadają rybie cierpienia wbitym haczykiem i  holem trwającym zbyt długo.

-Jeżeli w danej wodzie intensywnie występuje karp to skup się na tej rybie. Spojrzenia cioci bezcenne jak się przywiezie 2 karpiki po 1,5 kg. Nie musze dodawać że każda normalna ciocia, sąsiadka, wynagrodzi twoją pamięć o niej.

-Nigdy nie mów przyjezdnym  o swoich sukcesach, możesz już nie zastać swojej miejscówki wolnej.

-Wybieraj miejsca jak najbliżej swojego miejsca zamieszkania. Po pierwsze nie tracisz dużo na dojazdy. Po drugie zyskujesz czas który jest najważniejszy.

-Wszystkie opowieści o sumach  itp. złowionych 400 metrów dalej traktuj z przymrużeniem oka.

-Pamiętaj że opłatę za wędkowanie można szybko odrobić. Nie polecam łowić bez zezwolenia, wędkarz skupiony na obserwowaniu czy przypadkiem to nie PSR  traci na swojej skuteczności.


jakubpor


Ty zgapiaczu mój temat żeś skopiował i co ja teraz wstawię co co co? (2014/03/01 20:55)

RadoslawM


Ty zgapiaczu mój temat żeś skopiował i co ja teraz wstawię co co co?




dopisz coś będziesz wspólnikiem ;-) (2014/03/01 21:00)

godmodeoff


A ja słyszałem takie coś:

-jestem emerytem, a to znaczy, że ja mogę zabrać 6 sandaczy po 30 cm każdy

(2014/03/02 11:09)

abra1990


Ej no ...przepraszam, to zabrzmiało tak, jakbyś to mówił na prawdę , mój błąd nie skumałem żartu :D Sorki ale jak coś takiego widzę to mi się agresor włącza :) ...

A co do tematu: "Ja oplacilem w kole 3-cia wedke , i moge se lowic" (2014/03/02 12:03)

jakubpor


,,Nie ważne że jest okres ochrony szczupłego, jakby co mam wymówkę że łowie sandacze''.
(2014/03/02 12:25)

Diablo


,,Nie ważne że jest okres ochrony szczupłego, jakby co mam wymówkę że łowie sandacze''.

To Ci zupełnie nie wyszło bo okres ochronny szczupaka zawiera się w okresie ochronnym na sandacza. Jeśeli juz to kleniami sie zasłaniają (2014/03/02 12:39)

jakubpor


Ale właśnie tak powiedział mój znajomy. Skutki nie czytania rapr-u. (2014/03/02 14:19)

godmodeoff


A propo tłumaczenia:

"Łowię sandacze, ale wszystkie wypuszczam, nawet te duże"

Warto dodać jeszcze, że spinnigował w miejscu, w którym obecnie jest zakaz spinningowania, a zamiast podbieraka miał osękę.

(2014/03/02 18:10)

abra1990


" Na zawody to tylko Tyczka, batem to nie polowisz"
" Jak necic to tylko Sensasem, reszta to wiory"
" Jak masz Jokersa to jestes do przodu, bez tego to nawet nie idz na zawody"
" Ta tyczka to ma banana, nia nie polowisz "

takie bajery nt. wedkarstwa wyczynowego. (2014/03/03 18:47)

Artur z Ketrzyna


"Ja ryb nie jadam, to dla kota".
"Jak dziś złowię 5 szczupaków? To zabiorę bo wcześniej nic nie złowiłem tak wiec mam limit nie wyczerpany"
Takie wypowiedzi nie tylko rozśmieszają, ale i irytują... (2014/03/03 21:17)

JKarp


Nęciłem na lina a tu k... same karpie biorą ;-)
Jak ma brać to i tak weźmie ...
Najlepsza przynęta na leszcze późnojesienne to kukurydza ... a ZANĘTA to zaparzona zmielona kukurydza... 
JK (2014/03/04 06:16)

seboa


trochę skopiuję  kolegę:)

''Po co nęcisz , jak ma wziąć to i tak weźmie '' (2014/03/04 21:52)

u?ytkownik32263


Przejaw pozornej oszczędności często widziany tu na portalu.

Pyt: Chcę kupić dobry kołowrotek do spinningu do 300-400 złotych.
Odp: Po co taki drogi? Kup coś za stówę, zaoszczędzisz a jak się rozleci to kupisz następny. (2014/03/04 22:07)

RadoslawM


Dzisiaj jeszcze usłyszałem fajny tekst

Ja to ryb nie jem ale jak moja żona przyprawi się zje od czasu do czasu. 

(2014/04/19 22:29)