Kołowrotek do wędki Jaxon Grand Virtuoso.

/ 17 odpowiedzi
Witam, chciałbym prosić o polecenie kołowrotka do wędki JAXON Grand Virtuoso Power Spin 1,80m 20-65g  do 200 zł. Chciałbym żeby ten kołowrotek starczył na więcej niż miesiąc :p.
wirefree


No to moze byc problem bo sprzet do rzutu cegla wymaga mocnego kolowrotka (2014/09/11 08:15)

89krzysztof


Witam, chciałbym prosić o polecenie kołowrotka do wędki JAXON Grand Virtuoso Power Spin 1,80m 20-65g  do 200 zł. Chciałbym żeby ten kołowrotek starczył na więcej niż miesiąc :p.



http://forum.wedkuje.pl/pokaz.php?pokaz=szukajforum&fraza=ko%B3owrotekspinningowy

Nawet miesiąca nie trzeba żeby znaleźć odpowiedź;) (2014/09/11 09:31)

u?ytkownik184741


Z drugiej strony ludzie z uporem maniaka polecają tu tylko produkty firmy Robinson. Nie żeby były złe ale jakością też nie powalają... Dlatego czytać opinie "lobbystów" to głupota.
Do autora...
Jak chcesz kołowrotek do cięższego spinningu (wędka na to wskazuje) to weź Penn Slammer. Do targania ciężkich przynęt idealny. Tylko w cenie się nie mieści. (2014/09/11 09:40)

wirefree


za 200zl to tylko jakas uzywka daiwa ale tez ciezko bedzie, bo te milion lozyskowe ze sklepu to przy 20 gramach zajezdzisz po tygodniu jak nie szybciej (2014/09/11 10:07)

nizgor


W tej cenie do tej wędki a dokładnie do przynęt któych będziesz używał jest mi trudno Ci dopomóc. Przypuszczam, że będziesz łowił w rzece a tam zabawy nie ma i potrzeba dość dobrego sprzętu. Penn jest po za Twoim zasięgiem finansowym, na Twoim miejscu uderzył bym w kołowrotek Robinson Marshal 1125 lub większy Silver 3011.  (2014/09/11 13:47)

u?ytkownik184741


To już lepiej (i to znacznie lepiej) kup Ryobi Zauber - na allegro jest kilka z wyprzedaży kongerowskiej poniżej 200 pln. Jak dozbierasz kasę to za 30 PLN dokupisz sobie rączkę nieskładaną w dragonie. A Zauber przy tym Marschalu to cud techniki, trwałości i wykonania.  (2014/09/11 14:19)

wirefree


no nie wtej kalsie cenowej, tego zaubera tez zajedzie. (2014/09/11 14:30)

nizgor


To już lepiej (i to znacznie lepiej) kup Ryobi Zauber - na allegro jest kilka z wyprzedaży kongerowskiej poniżej 200 pln. Jak dozbierasz kasę to za 30 PLN dokupisz sobie rączkę nieskładaną w dragonie. A Zauber przy tym Marschalu to cud techniki, trwałości i wykonania. 


Ze zmianą dystrybutora (kiedyś konger i larus, obecnie tylko Dragon) spadła jakość kołowrotków zauber. Nowe modele są po prostu gorsze. Zjechali z ceną no to musiało sie na czymś odbić. Kupując ze starej serii czyli wyprzedarzy serwis kołowrotków ryobi jest płatny. Marshal nie jest idealny, tak samo zauber, który obecnie jest suchy jak pieprz w środku od nowości. Kręcę Marshalem na niewielkich rzekach bez problemu. Fakt, warunki, które podał nam kolega mogą być zbyt trudne dla tego kręciołka.



Design Fishing Sp. z o.o. od 1 kwietnia br. staje się jedynym autoryzowanym przez RYOBI przedstawicielem w naszym kraju.

Pierwsza dostawa kołowrotków trafi do naszych magazynów na początku maja.

 

Zdajemy sobie sprawę, że dotychczas sprzęt RYOBI trafiał do hurtowni i sklepów różnymi drogami, m.in. z Litwy (litewski dystrybutor Ryobi, firma Larus)

oraz z Rosji (polska firma Konger, za pośrednictwem rosyjskiego dystrybutora Ryobi).

Dystrybutorzy RYOBI w obu tych krajach zostali już ostrzeżeni przez japońską centralę, że dalsze próby sprzedaży do Polski spotkają się ze stanowczą reakcją.

 

Wszystkie kołowrotki wyprodukowane dla Design Fishing Sp. z o.o. będą łatwe do rozpoznania, ponieważ:

- na stopce wybity będzie nasz numer klienta G201

- na pudełku znajdzie się naklejka 5 LAT GWARANCJI (także zawierająca informację o numerze na stopce)

- do pudełka trafi karta gwarancyjna DRAGON-RYOBI

 

Wszelkie prasowe materiały promocyjne rozpowszechniane przez nas będą zawierały informację o znakowaniu kołowrotków numerem klienta i o wydłużonej, 5-letniej gwarancji na kołowrotki pochodzące z naszej sieci dystrybucji. Jednocześnie informować będziemy wędkarzy, że kołowrotki od innych, nieautoryzowanych przez RYOBI importerów, będą przez nasz serwis naprawiane wyłącznie odpłatnie.

 

(2014/09/11 15:48)

Haryyy5


Spro passion ? ale takimi ciężarami też podejrzewam że go szybko zajedziesz. Może nie w miesiąc ale w sezon dasz rade. Nie wiem czy wiesz ale zdecydowałeś się na ekstremalnie ciężki spinning :P (2014/09/11 16:34)

Tusior


Do 200 złotych, tylko i wyłącznie Spro Passion!! (2014/09/11 16:56)

u?ytkownik184741


To teraz aby uściślić to: Konger daje 5 lat  gwarancji i obowiązuje ona te 5 lat. Z serwisem raczej nie będzie problemu. Dragon chwali się autoryzacją, ale nie widnieje jako dystrybutor na międzynarodowej stronie Ryobi (łatwo to sprawdzić). Gwoli ścisłości jakość Ryobi poleciała na pysk już w 2008 roku, kiedy przenieśli całą produkcję do Chin, jednocześnie dając chińczykom prawo do dystrybucji.. Teraz kwestia kontroli jakości. Japończyk kontroluje chińczyka i jak dostanie bubel to go zwróci. Chińczyk robiąc bubel ma w dupie jakość i chce go wypchnąć dalej. Dlatego jak kupisz Ryobi w Japoni albo Rosji (biorą od japończyka) to masz większe szanse na lepiej wykonany kręcioł. Bebechy są takie same. W tej samej fabryce powstają kołowrotki dla kilku innych firm np SPRO
Co do suchości Zaubera to prawda, ale nie ma problemu aby kupić oliwkę maszynową za 5,50pln i go przesmarować (szczególnie rolkę). 
To już lepiej (i to znacznie lepiej) kup Ryobi Zauber - na allegro jest kilka z wyprzedaży kongerowskiej poniżej 200 pln. Jak dozbierasz kasę to za 30 PLN dokupisz sobie rączkę nieskładaną w dragonie. A Zauber przy tym Marschalu to cud techniki, trwałości i wykonania. 


Ze zmianą dystrybutora (kiedyś konger i larus, obecnie tylko Dragon) spadła jakość kołowrotków zauber. Nowe modele są po prostu gorsze. Zjechali z ceną no to musiało sie na czymś odbić. Kupując ze starej serii czyli wyprzedarzy serwis kołowrotków ryobi jest płatny. Marshal nie jest idealny, tak samo zauber, który obecnie jest suchy jak pieprz w środku od nowości. Kręcę Marshalem na niewielkich rzekach bez problemu. Fakt, warunki, które podał nam kolega mogą być zbyt trudne dla tego kręciołka.



Design Fishing Sp. z o.o. od 1 kwietnia br. staje się jedynym autoryzowanym przez RYOBI przedstawicielem w naszym kraju.

Pierwsza dostawa kołowrotków trafi do naszych magazynów na początku maja.

 

Zdajemy sobie sprawę, że dotychczas sprzęt RYOBI trafiał do hurtowni i sklepów różnymi drogami, m.in. z Litwy (litewski dystrybutor Ryobi, firma Larus)

oraz z Rosji (polska firma Konger, za pośrednictwem rosyjskiego dystrybutora Ryobi).

Dystrybutorzy RYOBI w obu tych krajach zostali już ostrzeżeni przez japońską centralę, że dalsze próby sprzedaży do Polski spotkają się ze stanowczą reakcją.

 

Wszystkie kołowrotki wyprodukowane dla Design Fishing Sp. z o.o. będą łatwe do rozpoznania, ponieważ:

- na stopce wybity będzie nasz numer klienta G201

- na pudełku znajdzie się naklejka 5 LAT GWARANCJI (także zawierająca informację o numerze na stopce)

- do pudełka trafi karta gwarancyjna DRAGON-RYOBI

 

Wszelkie prasowe materiały promocyjne rozpowszechniane przez nas będą zawierały informację o znakowaniu kołowrotków numerem klienta i o wydłużonej, 5-letniej gwarancji na kołowrotki pochodzące z naszej sieci dystrybucji. Jednocześnie informować będziemy wędkarzy, że kołowrotki od innych, nieautoryzowanych przez RYOBI importerów, będą przez nasz serwis naprawiane wyłącznie odpłatnie.

 


(2014/09/11 17:28)

JKarp


To teraz aby uściślić to: Konger daje 5 lat  gwarancji i obowiązuje ona te 5 lat. Z serwisem raczej nie będzie problemu. Dragon chwali się autoryzacją, ale nie widnieje jako dystrybutor na międzynarodowej stronie Ryobi (łatwo to sprawdzić). Gwoli ścisłości jakość Ryobi poleciała na pysk już w 2008 roku, kiedy przenieśli całą produkcję do Chin, jednocześnie dając chińczykom prawo do dystrybucji.. Teraz kwestia kontroli jakości. Japończyk kontroluje chińczyka i jak dostanie bubel to go zwróci. Chińczyk robiąc bubel ma w dupie jakość i chce go wypchnąć dalej. Dlatego jak kupisz Ryobi w Japoni albo Rosji (biorą od japończyka) to masz większe szanse na lepiej wykonany kręcioł. Bebechy są takie same. W tej samej fabryce powstają kołowrotki dla kilku innych firm np SPRO
http://www.ryobi-intl.com/ew/lxwm.asp
JK (2014/09/11 17:30)

lasvegas


To już lepiej (i to znacznie lepiej) kup Ryobi Zauber - na allegro jest kilka z wyprzedaży kongerowskiej poniżej 200 pln. Jak dozbierasz kasę to za 30 PLN dokupisz sobie rączkę nieskładaną w dragonie. A Zauber przy tym Marschalu to cud techniki, trwałości i wykonania. 


Ze zmianą dystrybutora (kiedyś konger i larus, obecnie tylko Dragon) spadła jakość kołowrotków zauber. Nowe modele są po prostu gorsze. Zjechali z ceną no to musiało sie na czymś odbić. Kupując ze starej serii czyli wyprzedarzy serwis kołowrotków ryobi jest płatny. Marshal nie jest idealny, tak samo zauber, który obecnie jest suchy jak pieprz w środku od nowości. Kręcę Marshalem na niewielkich rzekach bez problemu. Fakt, warunki, które podał nam kolega mogą być zbyt trudne dla tego kręciołka.



Design Fishing Sp. z o.o. od 1 kwietnia br. staje się jedynym autoryzowanym przez RYOBI przedstawicielem w naszym kraju.

Pierwsza dostawa kołowrotków trafi do naszych magazynów na początku maja.

 

Zdajemy sobie sprawę, że dotychczas sprzęt RYOBI trafiał do hurtowni i sklepów różnymi drogami, m.in. z Litwy (litewski dystrybutor Ryobi, firma Larus)

oraz z Rosji (polska firma Konger, za pośrednictwem rosyjskiego dystrybutora Ryobi).

Dystrybutorzy RYOBI w obu tych krajach zostali już ostrzeżeni przez japońską centralę, że dalsze próby sprzedaży do Polski spotkają się ze stanowczą reakcją.

 

Wszystkie kołowrotki wyprodukowane dla Design Fishing Sp. z o.o. będą łatwe do rozpoznania, ponieważ:

- na stopce wybity będzie nasz numer klienta G201

- na pudełku znajdzie się naklejka 5 LAT GWARANCJI (także zawierająca informację o numerze na stopce)

- do pudełka trafi karta gwarancyjna DRAGON-RYOBI

 

Wszelkie prasowe materiały promocyjne rozpowszechniane przez nas będą zawierały informację o znakowaniu kołowrotków numerem klienta i o wydłużonej, 5-letniej gwarancji na kołowrotki pochodzące z naszej sieci dystrybucji. Jednocześnie informować będziemy wędkarzy, że kołowrotki od innych, nieautoryzowanych przez RYOBI importerów, będą przez nasz serwis naprawiane wyłącznie odpłatnie.

 


Dragon niezbyt ładnie postępuje wprowadzając w błąd klienta i generalnie prowadząc nieczystą kampanię reklamową. Dystrybutorem marki jest zarówno Dragon jak i Konger. Obie firmy dają 5 lat gwarancji, niska cena jest spowodowana bójką Konger vs Dragon o wyłączność do Ryobi (5 lat gw. też).
Jeżeli chodzi o spadek jakości w stosunku do lat poprzednich, to wiedzy nie mam bo po prostu w tych latach Zaubera nie miałem. Tylko powiedzmy sobie prawdę- 20 lat temu chyba każdy sprzęt wędkarski, AGD, elektronika, odzież itd. był trwalszy. Do Zaubera z tego roku zastrzeżeń nie mam, pozdrawiam. (2014/09/11 21:34)

lasvegas


Witam, chciałbym prosić o polecenie kołowrotka do wędki JAXON Grand Virtuoso Power Spin 1,80m 20-65g  do 200 zł. Chciałbym żeby ten kołowrotek starczył na więcej niż miesiąc :p.

Zaubera za 200 zł z netu to bałbym się troszkę i w związku z tym polecę Ci Ryobi Arctica 4000 - wyciągarka budowlana z ładną buzią. Nie problemu ze składaną rączką, pracuje świetnie.  (2014/09/11 21:37)

berthold


panowie jest kilka klonów tego ryobi zauber i jednym z nich podobno to team dragon i tegoż dragona mam iz930 i same superlatywy mogę o nim mówić .tylko czy to jest klon ryobi zauber ????
jeśli tak to chętnie bym przygarnął 2 szt 30-tek lub 40-tek do federków bo w tych zauberach jest składana korbka co mnie się podoba ,mam jakiegoś innego dragona z składaną korbką i nic się nie dzieje to dlaczego nie. a jak jest jakość taka jak team dragon to biorę w ciemno (2014/09/12 11:19)

warizen


Mogłem od razu napisać, będę zaczynał zabawę ze spinningiem a wędkę tą nie wybierałem tylko dostałem i trochę mam niesmak do tej wędki po przeczytaniu postów że jest to wędka do ciężkiego spinningu, co o tym sądzicie (sorki że nie w temacie)? Ale wracając do tematu poczekam na jeszcze parę opinii. (2014/09/12 17:38)

Zieloczek100


Do 200zł masz też np Ryobi Arctica, mam Zaubera i w porównaniu do Slammera (którego też mam) wygląda jak zabawka ;). Na pewno Slammera będzie ciężko zajeździć.  (2014/09/13 16:01)