Kreatywny konkurs z firmą Robinson!

/ 49 odpowiedzi / 9 zdjęć

Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty

Zionbel



Wiosną i latem wędkuję bardzo dużo bo pozwala mi na to praca.
Moim ukochanym łowiskiem jest Kanał Gliwicki, na różnych odcinkach.
Wędkuje rożnymi metodami ale w tym sezonie dość dużo na spławik.
I tutaj mogę opisać i ze szczerym sercem polecić tani ale rewelacyjnie 
wykonany kij Robinsona - Dynacore Match.
Do zakupu tego sprzętu skłoniła mnie jakość wykonania oraz cena.
Za nieduże pieniądze możemy kupić elegancki kijaszek.
W tym sezonie wyciągnąłem na ten kij kilkanaście karpi pełnołuskich
w przedziale od 30 do 40 cm. I własnie tak pracującego kija poszukiwałem.
Dodatkowo mogę polecić żyłkę Robinson Pro Match bo testowałem kilka żyłek
i tylko ta mnie nie zawiodła tzn. TONIE :) 
Podsumowując mogę szczerze polecić kij Robinsona Dynacore Match 
do karpiowych zasiadek ze spławikiem :)
Pzdr 
ZionBell (2014/11/25 20:35)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

u?ytkownik165777


Witam . Kupiłem wędkę robinson trtium match oraz kołowrotek robinson long cast i jestem mile zaskoczony przyzwoitą jakością za niewielkie pieniądze , do szczęścia brakuje mi tylko takiego rybnego kanału :) pozdrawiam . (2014/11/26 14:55)

Zionbel


Witam . Kupiłem wędkę robinson trtium match oraz kołowrotek robinson long cast i jestem mile zaskoczony przyzwoitą jakością za niewielkie pieniądze , do szczęścia brakuje mi tylko takiego rybnego kanału :) pozdrawiam .

Tak wiec zapraszam do Gliwic bo cały czas karp skubie na Kanale :) (2014/11/26 15:08)

matix340


   W tym wpisie skupie się na jesieni , którą teraz mamy . Może przez to namówię kogoś do kupienia niżej opisanego wędziska karpiowego . Tak więc , jaki sprzęt Robinsona jest najlepszy ? Na to pytanie odpowiem później , najpierw napisze czym charakteryzuje się idealne wędzisko karpiowe na jesień .    Gdy mamy zamiar jeździc na ryby jesienią ważne jest żeby wybierając wędzisko nie kierowac się tylko dobrą pracą wędki czy znakomitym holowaniem ryby . O tej porze roku powinniśmy kierowac się trwałością czyli odpornością na urazy mechaniczne spowodowane zimnem , wiatrem czy deszczem . Jesień bywa zdradliwa . Często bywa tak , że najlepsze wędzisko zawiodło mnie podczas jesiennych wypraw na karpia .  Decydowac też jaką wędka będziemy łowic powinny małe detale , takie jak na przyklad  korkowa rekojeśc  , aby nie było zimno w rękę podczas holowania ryby . Ważna jest też grubośc szczytówki , żeby  częsty wiatr nie powodował sztucznych brań oraz nie '' machał '' szczytówką podczas holu ryb , co powoduje zerwanie . Kolejnym detalem jest skłonnośc do zamarzania , dzięki niskim temperaturom często sięgających  grubo poniżej zera . Zamarznięta szczytówka trzeszczy oraz słabo pracuje . Zasada jest taka : im grubsza szczytówka tym wolniejsze zamarzanie , lecz też gorsza praca wędziska . Trzeba znaleźc optymalną grubośc wędki .   Kierując się trwałością , korkową rękojeścią i drobniutkimi detalami wybrałem wędkę karpiową ROBINSON TRITIUM TELE CARP . Jego grubośc jest idealna . Jest maxymalnie gruby , żeby wolno zamarzac , a zarazem minimalnie cienki , żeby był zdolny do wyciągania karpi .  Ta wędka holuje ryby podczas ciężkich warunków . ROBINSON TRITIUM TELE CARP nie poddaję się i pewnie wyciąga ryby podczas mrozu . Nie trzeszczy , wolno zamarza i mimo swojej nie cienkiej konstrukcji znakomicie wygrywa pojedynki z odjeżdżającymi karpiami . Szczytówka nie przeszkadza przy silnych porywach wiatru . Tą wędkę mogę polecic z czystym sumieniem . Właśnie ten sprzęt Robinsona jest najlepszy podczas jesiennych łowów.   O tej porze roku ważny jest też ubiór ! Potrzebny jest polar i nie przemakalna kurtka i buty . Tu nie będę wam narzucał jakiejś firmy , ponieważ ważne jest tylko to żeby było ciepło .   (2014/11/26 17:42)

Taba


Kołowrotek ROBINSON STEEL GREY Świetne zestawienie ceny do jakości, możliwość połowu w każdych warunkach, doskonałe wykończenie i nowatorski wygląd. Czego więcej może chcieć początkujący karpiarz? (2014/11/26 20:38)

jerry3374


Moje wędkarstwo to spinning. Dzięki udanemu duetowi kołowrotkowi Robinson Quartz FD Pro Spin 2510 i wędki Diaflex Light Spinn 2,7m 8-24g zrozumiałem jak powinno wyglądać rzeczne spinningowanie. Kręciołek wykonany precyzyjnie, z czułym hamulcem i bardzo płynną i nienaganną pracą. Robinson Diaflex udany rzeczny spinning, który pozwolił mi wyholować niejednego jazia, klenia, bolenia, szczupaka czy nocnego sandacza. Zastosowanie plecionki przy szybkiej akcji kija to petarda w ręku wędkarza. Ten kij świetnie przenosi drgania przynęty oraz branie każdej ryby na rękę łowiącego. Każdy hol ryby przynosi wiele emocji. Łowię na nizinnych rzekach, stosując średnie przynęty (woblery, gumy, obrotówki,wahadłówki) i dzięki parze Quartz&Diaflex wiem jak wygląda przyjemność i radość z wędkarstwa.
(2014/11/28 19:13)

amand



Jetem dość młodym wędkarzem co niestety ogranicza moje finanse. Dlatego nie stać mnie na zakup wędzisk karpiowych za tysiąc złoty. Ale po dłuższym oszczędzaniu mogę sobie pozwolić na wedziko za kilkaset złoty. Akurat tak się składa że robinson jako firma bardzo mi pod pasował dlatego mam dużo sprzętu tej firmy. Jego dużą zaletą jest szybki i sprawny serwis oraz te rewelacyjne ceny które są adekwatne co do jakości wykonania. Jedną z moich najlepszych wędzisk karpiowych jest ROBINSON DIAFLEX CARP MAX 3sec.2,75lbs. Wędka ta jest znakomita nie tylko na karpie, ponieważ ja wykorzystuje ją również do łowienia szczupaków na żywca, sandaczy na trupka. węgorzy na rosówki itp. Więc jest to kij wielofunkcyjny którego zakup na pewno się opłaca ze względu na rewelacyjną cenę no i oczywiście te perfekcyjne wykonanie. Dodatkową zaletą jest jego waga która wynosi 315g. Warto również wspomnieć o jego innowacyjnym blanku wytrzymałym ale zarazem finezyjnym na który producent daje 10 lat gwarancji. Następnym kijek którego używam do karpiowania jest Wędka Robinson Aquarius Carp 3,90m 3,5lbs. Jest to kij trochę cięższego kalibru, dlatego też najczęściej używam go tylko do karpiowania na wodach komercyjnych. Jest to kij o dużej wytrzymałości ponieważ wyjąłem na niego swojego pierwszego karpia powyżej 8kg i to z dzikiej zarośniętej wody. W co do tej pory nie mogę uwierzyć patrząc na to wędzisko i przypominając sobie te odjazdy. Nie wiem jak dla was ale dla mnie duże znaczenie ma sam wygląd wędki, ponieważ jestem perfekcjonistą. I właśnie śmiało mogę powiedzieć że ten kij zachowuje swoją dużą klasę pod względem wykonania. Kołowrotkami które używam do tych wędzisk to ROBINSON MAXIM 508. Młynki te nie służą mi tylko do karpiarstwa, ale i również do metody feeder przy łowieniu w bardzo dużym nurcie. Kołowrotki te są na prawdę super i właśnie również na jeden z ich wyjąłem wcześniej wspomnianego karpia. Młynki są tanie ale solidne. Na dodatek u producenta można dokupić do nich drugą aluminiową szpule dzięki czemu posłużyć mogą ona nam do dwóch metod. Tak ja mi.


Ps. Super konkurs ponieważ najwięcej sprzętu mam właśnie robinsona i mogę w tym temacie zaszaleć. (2014/11/29 23:29)

michal69


Jeśli myślę o spinningowaniu, a w szczególności z użyciem sprzętu firmy Robinson, to do głowy może mi przyjść tylko wędka Robinson Carbo MIX PERCH - lekka i szybka niczym szpada!

Dla mnie to wędzisko doskonałe, idealnie spełniające moje wymagania. Okonie są moją ulubioną rybą i najczęstszym obiektem wypraw wędkarskich. Dlatego też, do połowu tego małego drapieżnika starałem się wybrać sprzęt najlepiej dopasowany i dający frajdę z łowienia.

Wędka urzeka mnie jakością wykonania, świetnie leży w dłoni, a hol nawet małej ryby dostarcza wielu emocji. Ciężar wyrzutu 2-12 gr pozwala mi to, co w spinningu lubię najbardziej - precyzyjne podanie lekkiej przynęty. 

Jej niewątpliwą zaletą jest także stosunek jakości do ceny. Miałem w ręku modele innych firm w tym przedziale cenowym - nie mają startu!

Pozdrawiam


(2014/12/01 19:03)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

moczarka


W wędkarstwie (podobnie jak i u mężczyzn :P ) bardzo istotny jest odpowiedni kij. Jeśli chodzi o spinningowanie to nie może być on ani za długi ani za krótki. Nie może być zbyt miękki, ale też zanadto sztywny :) Musi być lekki i zwinny niczym koński bat, a przy tym pewny w uchwycie, czuły i precyzyjny....
Powyższe wymagania spełnia solidny kij spinningowy Robinson Diaflex Spinn o długości 2,7m.
Polecam Koleżankom i Kolegom ... :) (2014/12/01 20:11)

kamil11269


Najlepiej sprawdzał mi się kołowrotek Robinson Maxim 308. Udało mi się za jego pomocą złowić wiele karpi oraz amura ze zdjęcia poniżej. Lubię ten kołowrotek. Kołowrotek Robinson Maxim 308 wygrałem w konkursie na wedkuje. Powiem szczerze - był on moim celem w konkursie, nie chciałem nic innego! I dobrze zrobiłem. W jego kilku pierwszych wypadach nad wodę bardzo dobrze się spisał. Z karpiem nie miał jeszcze do czynienia, ale to zmieni się w najbliższym czasie.
Kołowrotek posiada szpulę zapasową. Na obydwu szpulach pojemność wynosi: 0,25mm - 195m, 0,28mm - 150m, 0,30mm - 135m. Kabłąk kołowrotka jest dobrze wykonany. Szpula doskonale nadaje się do dalekich rzutów. Jest to kołowrotek karpiowy, posiadający komputerowo wyważony rotor. Możemy zablokować korbkę (można ustawić, żeby tylko nawijała żyłkę na szpulę) - "dźwignia" od spodu kołowrotka. Młynek posiada łatwą do złożenia korbkę - ułatwia to guziczek, po naciśnięciu którego korbka składa się. Nie musimy odkręcać żadnych śrub i wtedy ją składać. Jest to bardzo przydatny dodatek. Korbka kołowrotka jest koloru srebrnego i jej końcówka jest wykonana z materiału, który nie jest śliski. Kołowrotek posiada wolny bieg, który jest bardzo potrzebny podczas wykonywania innych czynności na rybach np. pracy przy drugim zestawie. Tuż pod wolnym biegiem znajduje się jego regulacja - pokrętło na końcu kołowrotka. A jeżeli chodzi o precyzyjny hamulec to z jego regulacją podczas holu nie będziemy mieć problemów. Jest on wmontowany w przedniej części kołowrotka. Takie rozwiązanie bardziej mi pasuje przy łowieniu karpi - nie wiem dlaczego tak jest, do spinningu wolę, gdy hamulec jest zamieszczony z tyłu młynka.

Informacje od producenta:
"Ultra nowoczesny kołowrotek z wolnym biegiem szpuli. Znakomity do łowienia karpi, do cięższych łowów gruntowych z dna, na żywca i na martwą rybkę, na morze. Grafitowa obudowa i rotor z materiału klasy GR gwarantuje nieodkształcalność ramy nośnej nawet przy bardzo dużych obciążeniach. Wolny bieg szpuli z hamulcem dostrajającym. Powiększona rolka kabłąka skutecznie zmniejsza możliwość skręcania żyłki. 8 łożysk tocznych zapewnia bezszmerową, super płynną pracę mechanizmów kołowrotka. Multitarczowy, niezawodny hamulec."

Parametry kołowrotka Robinson Maxim 308:
- 8 łożysk, w tym łożysko oporowe,
- system wolnego biegu szpuli Super Bait Runner,
- komputerowo wyważany rotor,
- aluminiowa szpula,
- grafitowa szpula zapasowa,
- lekka grafitowa konstrukcja,
- bardzo mocna przekładnia,
- precyzyjny hamulec,
- rolka kabłąka typu "UT",
(2014/12/03 19:10)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

piotr45


Miłość podobno niejedno ma imię,ale jakoś ciężko mi się zgodzić z tym stwierdzeniem.
Te wątpliwości zaczęły się od tego momentu gdy ujrzałem po raz pierwszy moją idealną,piękną,cudowną...wędkę spinningową.
Nazywała się ona Robinson Cortez Spin Expert i według mnie właśnie tak ma na imię prawdziwa miłość :)
Aż ciężko uwierzyć,że człowiek potrafi stworzyć takie cudo.
-Precyzja i odległość rzutów-niczym karabin snajperski z celownikiem optycznym.
-Kontrola nad przynętą-czasami mam wrażenie,że zamiast wędki trzymam w ręku kontroler bezprzewodowy,którym steruje swoimi przynętami w dogodny mi sposób.
-Przenoszenie drgań-trzymając za ten kij czuję się jakbym miał linię boczną,nic nie przejdzie mojej uwadze i wyczuję nawet najmniejsze muśnięcie przynęty.
A gdy już jakaś ryba uwiesi się na końcu plecionki jestem pewien,że to ja będę zwycięzcą w tym starciu,bo przecież mam spinning,który jeszcze nigdy mnie nie zawiódł i każdą ładną sztukę holuje się nim perfekcyjnie.
Aż szkoda,gdy przychodzi ten czas gdy już trzeba zwijać wędkę i iść domu.
Z utęsknieniem czekam na każdą kolejną wyprawę i nie mogę się doczekać naszego kolejnego spotkania :) (2014/12/03 22:14)

gral


A ja powiem tylko że nie zna spiningowania ten kto nie miał w rękach Diaflexa firmy Robinson. (2014/12/04 01:07)

gwizdek


Niepewna pogoda, niepewne brania lecz pewne zacięcie ze sprzętem firmy Robinson.  (2014/12/04 14:06)

fejk


Twór Robinsona z którym ,,zaprzyjaźniłem" się najbardziej to plecionka Robinson Phantom Spin.
Bardzo wielu wędkarzy skupia się przed wszystkim na dobrym kiju i trwałym kołowrotku podczas spinningowania,ale mniejszą wagę przykładają do tego ,,sznurka" łączącego szpulę ich wypasionego kołowrotka z przynętą.
A ja się pytam:Co z tego,że trzymasz w ręku ultra leciutki kij z ultra potężnymi wyrzutami,ultra cudowną akcją,ultra kołowrotkiem z ultra prezyzyjnym hamulcem,skoro ryba twoich marzeń może urwać ci twoją niedocenianą przez ciebie plecionkę przy samych rękach i pomachać ci ogonem na pożegnanie?
Już nie jeden śmiałek przekonał się,że nie warto kusić się na wyroby ,,plecionkopodobne" i zaufać pożądnej firmie z prawdziwym doświadczeniem.
Znalezienie plecionki godnej zaufania wymaga wiele cierpliwości, jest to trochę takie szukanie igły w stogu siana.
Ja w końcu trafiłem na to czego szukałem i założyłem na swój kołowrotek plecionkę Robinsona,o której już wcześniej wspomniałem.
Teraz gdy zatnę rybę i czuję,że moją przynętę łyknęła jakaś porządna bestia nie muszę się martwić o to,że zostane przez nią ośmieszony i okradziony z wywleczonej przez nią plecionki,która sobie ,,pyknie" w najmniej oczekiwanym momencie.
Odzyskuję też dzięki niej wiele przynęt z zaczepów,cenię ją bardzo za jej trwałość i jestem zadowolony z tego,że mój skompletowany sprzęt spinningowy nie ma praktycznie słabego punktu.
Nie muszę się również martwić o to,że w przymrozki będę miał bryłkę lodu na kołowrotku,ponieważ nawet w takich warunkach radzi sobie dużo lepiej od plecionek,które miałem (nie)przyjemność testować wcześniej.
Jak widać firma Robinson jest jak dobra babcia,która troszczy się o swoje wnuki i daje im to co najlepsze :) (2014/12/04 22:08)