Witam:-) Postanowiłem zgłębić temat środka o nazwie Jowat podanego przez Radzia3636 , ponieważ jestem zainteresowany zmyciem markera z pontonu. Więc : Dodzwoniłem się do Firmy Jowat w Poznaniu i miałem przyjemność rozmawiać z głównym technologiem ( dodam, że przemiły gość służący pomocą ) Środek nazywa się Jowat402.40 i jest najmniej inwazyjnym środkiem czyszczącym jeśli chodzi o gumy i marker permanentny. Naturalnie trzeba zrobić próbkę, najlepiej na kawałku z zestawu naprawczego , bo 100% gwarancji na uszkodzenia nie da nikt, ponieważ każdy skład gumy jest inny. Tak jak napisał Radzio najlepiej szukać u stolarza , bo najmniejsze opakowanie to 9 kg i kosztuje ok 1000zł :-) Podaję link do strony którą uzyskałem od Pana technologa , ponieważ jestem z Warszawy i poprosiłem o najbliższego dystrybutora owego środka. Dodam, że to nie reklama, ale szczera pomoc :-P
http://www.sassc.com.pl/site/productDetails?productId=13
Od Pana w Firmie SAS dowiedziałem się , że jest jeszcze jeden środek o nazwie Absorfen ABS Cleaner , bardziej agresywny . Jednak Pan zaznaczył, że jest handlowcem a nie chemikiem i nie wie jakie mogą być skutki :-) Jak to w życiu bywa w dobrym tonie jest najpierw skosztować i nie rzucać się na całość:-) Więc trzeba zrobić próbkę na kawałku , a jak się uda , to do dzieła na całości :-) podobnie jak z grą wstępną ;-) Pozdrawiam i zdrówka życzę :-)
(2015/06/10 12:25)(2015/06/10 12:48)
Jeśli to był marker olejny, biały, to da się prawie całkiem zmyć.
Jednak marker czarny, permanentny, nie da się pokonać na amen.
Jeśli te środki ci naprawdę zadziałają, to daj tu cynk. Sam jestem ciekaw jak to zadziała.
(2015/06/10 15:04)