Duży leszcz z gruntu

/ 65 odpowiedzi
Witam. Dzisiaj mam pytanko odnośnie Leszcza z gruntu. Zawsze chciałem złowić dużego leszcza powyżej 50 cm z gruntu. Możecie mi koledzy powiedzieć na jaką zanętę i przynętę wędkować ? Byłbym naprawdę wdzięczny.
leszcz23


jak chodzi o leszcza to jest bardzo duży wybór przynęt gdyż jest wszystkożerny wszystko zależy od wędkarza ja uważam za skuteczne białe, czerwone robaki trzeba dać ich dosyć dużo chociaż jak Twój wymarzony leszcz będzie głodny to niezależnie od przynęty i zanęty weźmie  (2010/07/25 11:48)

Daniel12


A mógłbyś mi polecić jakąś dobrą zanętę na Leszcza jeśli taką znasz ?  A właśnie skusił by się leszcz na ten zielony groszek z puszki ?? (2010/07/25 13:34)

qendo


Ja bym dał białego na haczyk, bo tylko tak robie. A prawdę mówiąc to nie ma zasady, że ta zanęta działa na duże ryby, a tamte na małe. Wszystko zweryfikuje woda i ryba co jej zasmakuje i czy poszczęści się i weźmie duża rybcia ;]

http://forum.wedkuje.pl/f,zaneta-leszczowa,117089,0.html  w tym temacie jest dyskusja o zanęcie na leszcza i tam poczytaj, ewentualnie pytaj.

Nie zakładać tematów, które istnieje i tym samym nie robić syfu na forum. (2010/07/25 13:50)

leszcz23


nie mam ulubionej zanęty na leszcza kupuje jaką bądź bo nie znam się na tym a co do groszku z puszki nie wiem jeszcze nie próbowałem łowiłem kiedyś na kukurydze z puszki i był efekt
słyszałem że leszcze lubią zapach wanilii i czosnku (2010/07/25 13:54)

leszcz23


pyzatym duży leszcz weźmie na to co i mały (2010/07/25 13:56)

Daniel12


Dzięki wszystkim i czekam na dalsze porady (2010/07/25 15:08)

Szczeniaczek


A próbowałeś gotowany makaron z czosnkiem? naprawdę warto

(2010/07/25 15:24)

mondeo97


Witam, ostatnio ponoć dobrze się sprawdza zanęta o zapachu czekolady (można dodać kakao).Łowiłem również leszcze na zanętę karpiową o zapachu orzeszków ziemnych z dodatkiem kakao i wtedy podeszły dość duże sztuki. Oczywiście mógł być to przypadek, ale wtedy działało, na haku miałem białego z kuku i (2010/07/25 17:26)

Daniel12


Szczeniaczek      Nie nie próbowałem ,ale chętnie poeksperymentuje z przynętami.

Mondeo97 Chętnie wypróbuję takie zanęty nigdy jeszcze o takim aromacie nie miałem zanęty. A załóżmy kupię zanętę gutkiewicza na Leszcza 1 Kg to ile bym musiał dodać do tego Kakała i te kakao może być słodkie czy takie goszkawe ?? (2010/07/25 17:43)

qendo


Ja zawsze dodaje do zanęty gorzkie kakao. Kiedyś patrzyłem na przepisy różnych zanęt, a teraz dodaje tyle żeby kolor zanęty zrobił się ciemniejszy dzięki kakao. Robie to na oko. Boję się dodać za dużo kakao bo jakoś mam przekonanie, że jak dodam za duzo to spieprze zanętę. Także staram się żeby dodać tyle kakao żeby zabarwiło na ciemno zanętę ;]

Makaron można gotować z miodem. Na głównej stronie z zanętami jest dokładny blog o przepisie na makaron z miodem. Jestem ciekaw czy do takiego miodowego makaronu można spokojnie dodać czosnek i czy te smaki nie będę się kłócić. (2010/07/25 18:09)

withanight88


Z tym kakao bym nie przesadzał, leszcz lubi słodkośći . (2010/07/25 18:20)

Szczeniaczek


gendo wątpię aby udana była kombinacja miodu i czosnku , chociaż spróbować zawsze warto! (2010/07/25 18:50)

u?ytkownik35722


 

Kolego tu nie chodzi o jakąś cudowna zanętę czy przynętę , leszcz to nie jest bardzo wybredna ryba , zapodasz jakąś fajną mieszankę np. brasem do tego trochę pinki , kuku z puszki i masz wypas , łowisz na kuku z białym i git . Tutaj chodzi o coś zupełnie innego a mianowicie o zlokalizowanie dużego leszcza . Tak od strzału z lotu trudniej złapać dużego miedzianego , trzeba pokarmić trochę .Jednak sprawa nie jest przesadzona , są miejsca gdzie leszczyska się gromadzą , przechadzają i przy okazji żerują . Mam takich kilka miejsc na rzece i na jeziorach . Na jeziorach to najczęściej głębokie doły , półki i głęboko opadające spadki . Duży leszcz szczególnie w dzień lubi przebywać na wielkich głębokościach , ja często ich szukam na 5-8 metrach w nocy raczej wolę płytkie miejsca do 3 m . Na rzece szukam ich pod burtami , za przykosa w wolnym nurcie albo obok warkocza za główką i raczej też szukam głębokich miejsc . Polecam szczególnie nad jeziorami przy zachodzie słońca albo o zachodzie obserwować gdzie spławia się duży leszcz i tam go później szukać , nie jest to stuprocentowa metoda ale wiele razy zauważyłem , że spławianie miedzianego często pokrywa się z jego ścieżkami pokarmowymi .

(2010/07/25 20:14)

Daniel12


Tylko ja mam jeden problem :/ U mnie na stawie są normalnie porobione stanowiska tam są płyty betonowe załóżmy mogę tam nęcić ,ale po co jak na drugi dzień jakiś wędkarz tam sobie może łowić?? (2010/07/25 20:49)

u?ytkownik36310


Możesz go delikatnie poprosić o zmiane miejsca. Tylko pamiętaj, że może wytrzeć gębe RAPR`em. Wtedy sprawa przegrana. (2010/07/25 21:35)

gruby0113


ja do zanęty dodaję kawę rozpuszczalną i konopie prażone naprawdę DZIAŁA. a co do dużej przynęty na haku to bym nie przesadzał bo już nie jeden raz miałem efekty na jednego lub max. 3 białe hak 10-12 i przypon 0,10-0,12mm. wiec tu zalecał bym ostrożność bo dając więcej możesz nie zobaczyć brania i będziesz szukał przyczyny w zanęcie. Ja kąbinuję zawsze jak nie ma brań to większe to mniejsze haki nie ma to reguły trzeba szukać co w danym dniu im podpasuje. Pozdro (2010/07/25 21:47)

marcinus1313


Witam moja sprawdzona zanęta na leszcze to traper leszcz pomieszany w stosunku 1/1 z traperem karpiem do tej mikstury dodaję dodatki takie jak prażone konopie,coco belge,kasza manna błyskawiczna, płatki owsiane górskie, rozmoczony chleb, kukurydza z puszki. a całość moczę wodą z łowiska z dodatkiem melasy. Przecieram przez sito i dodaję robaki zanętowe pinki i białe.Na koniec jeżeli posiadam czerwone robaki to tnę je na kawałki ok 1 cm.i dodaję do zanęty wraz z odrobiną przyprawy do piernika. Na haczyk nr.10-12 zakładam to co w zanęcie pinkę , białe lub kukurydzę.A i rzecz najważniejsza przed właściwym zarzuceniem wędek rzucam każdym zestawem bez przyponu ok. 10-15 razy w celu zanęcenia łowiska. Pozdrawiam i życzę wielkich sztuk. (2010/07/26 14:00)

Daniel12


hmm wypróbuję chętnie :) (2010/07/27 17:29)

u?ytkownik35722


Witam moja sprawdzona zanęta na leszcze to traper leszcz pomieszany w stosunku 1/1 z traperem karpiem do tej mikstury dodaję dodatki takie jak prażone konopie,coco belge,kasza manna błyskawiczna, płatki owsiane górskie, rozmoczony chleb, kukurydza z puszki. a całość moczę wodą z łowiska z dodatkiem melasy. Przecieram przez sito i dodaję robaki zanętowe pinki i białe.Na koniec jeżeli posiadam czerwone robaki to tnę je na kawałki ok 1 cm.i dodaję do zanęty wraz z odrobiną przyprawy do piernika. Na haczyk nr.10-12 zakładam to co w zanęcie pinkę , białe lub kukurydzę.A i rzecz najważniejsza przed właściwym zarzuceniem wędek rzucam każdym zestawem bez przyponu ok. 10-15 razy w celu zanęcenia łowiska. Pozdrawiam i życzę wielkich sztuk.

 

 

 

 

 

 

 

 

Masakra , często stosuje podobny skład kaloryczny w odżywce którą pije po treningu  i też ma ona 3800 kalorii tylko moja odżywka nazywa się Mega Mas !?

 

 


 

(2010/07/27 17:40)

Daniel12


Kurcze powoli zaczynam się irytować co ja robie źle ?? Dzisiaj byłem na rybkach tak na zwjadach kupiłem zanętę P.Lorensa Leszcz Extra na gruncik prawie wszyscy na stawie ciągli leszcze po 60 cm a ja jak zwykle nie wiem czemu miałem jedno branie na 4 h siedzenia ;( Prosze o pomoc bo powoli załamuje się (2010/07/27 20:44)

gruby0113


kolega marcinus1313 ma rację co do nęcenia ja po pierwszym żucie daje żyłkę pod zapinkę i wtedy ciach ciach parę koszy z zanętą ląduje ta gdzie chcę to jest nęcenie punktowe bardzo precyzyjne i skuteczne. Połamania (2010/07/27 20:47)

mondeo97


Daniel 12, nie załamuj się na pewno większość z nas przerabiała takie problemy, n.p. siedziałem z kumplem mieliśmy jedno wiadro z zanętą te same robaki i on łapie a ja siedzę z boku jak kibic, ale czasem i tak bywa.Powodzenia. (2010/07/27 20:58)

gruby0113


Mondeo97 często tak mam ze swoim kumplem skubaniec chyba moczy w czymś ręce bo to jest nie możliwe a i łapie ryby przez sen . Śpi jest branie i tnie na śpiocha jak by wiedział że akurat w tym momencie będzie branie i o co tu chodzi? (2010/07/27 21:07)

mondeo97


może trzeba jechać na ryby samemu, a przynajmniej raz na jakiś czas. (2010/07/27 21:31)

Daniel12


Teraz troche nie rozumiem to znaczy ,że nie mam żyłki do wędkarstwa czy jak ? (2010/07/27 21:34)