Zazwyczaj rzuca się ZA pierwszą rewę (nie NA jak napisałeś). Pierwsza rewa to wg mnie zwykle 50-70m od brzegu, tak więc rzut rzędu 100m zwykle wystarcza. Jeżeli możesz wchodzić do wody (OSTROŻNIE!) to sam rzut może być odpowiednio krótszy Druga rewa jest raczej poza zasięgiem (tam gdzie łowię trudno ją zaobaczyć, a co dopiero dorzucić).
Rzecz w tym, że dorsz żeruje teraz na tubisie, który jest blisko brzegu - może więc brać nawet przed pierwszą rewą. Często na początek jedną wędkę rzucasz dalej, drugą bliżej, żeby zorientować się, gdzie ryba chodzi.
Warto wybrać się nad wodę jeszcze przed zmrokiem - możesz wtedy zorientować się w ukształtowaniu dna a także sieci rybackich.
Powodzenia!
(2011/11/15 08:18)