Może zabrzmi to dziwnie dla wielu z was ale nigdy nie byłem i nie bedę zwolennikiem urządzeń pozwalających na namiar ławic czy też jakich kolwiek ryb dzieki np. echosądą . Uważm od wielu welu lat że prawdziwy wędkarz polega jedynie na własnym wyczuciu i umiejętności zwabienia ryb zwłąszcz żę na rynku jest tyle wabików atrktorów itp że możn by odpuścić sobie choć te sądy Jeśli ktoś czuje się urażony to sory ale wszsytko co zbyt ułatwia złapanie ryby to ja osobiście odbieram jak bym siecią zaczoł w wodzie machać i przestaje to być hobby tylko jakiś ne fer wiścig o trofea. Wielu producentów pewnie mnie by zganiło z to mówiąc że to postęp i trzeba korzystać z postrępu itp. ale wszyscy zdają sobie sprawę że to tylko bisnez. a ludzie łatwo adoptują to co pozwala im robić coś przy jak najmniejszym wysiłku (przyzwyczajamy sie do luksusu). Może by tak zgłosić że na zbiiornikach mniejszych niż ....... zakaz używania zawsze to coś zwłaszcza dla tych co mie mają zbyt częstych kontaktów z większą wodą ?? Czy jest sznsa na coś takiego ??