Śnięte ryby w stawie

/ 6 odpowiedzi
Witam .
W tamtym roku wykopałem staw o wymiarach 10/20/1.5 m.
Jakiś miesiąc temu wpuściłem do stawu ryby i dopiero tera zaczęły się problemy z ich śnięciem .
Praktycznie co dziennie wyławiam ze stawu śniętą rybę .
Dziś wyłowiłem ze stawu lina ok 25cm miał czerwone plamy na skórze w miejscach gdzie wychodzą płetwy oraz na skrzelach . Wcześniej jak wyciągałem amury nie widziałem takich objawów .Dodatkowo w pysku lina były rybie pijawki czy jak to się nazywa .
Ktoś wie co jest grane ???
Jak do tej pory padło ok 10 ryb więc tragedii  jakiej nie ma ,ale powoli coraz bardziej mnie to nie pokoi .
Co dziwne choroba atakuje tylko większe ryby , z narybku padłą tylko jedna tołpyga .
Proszę o jakieś rady , pozdrawiam .
nordis48


Witam, posiadam staw trochę mniejszy od Ciebie od 8 lat i zdarzały mi się rożne historie z rybami najczęściej była to pleśniawka nie miałem problemu który opisałeś ale kopiłem środek od pleśniawki w sumie to od wielu przypadłości które rybom się przytrafiają. Po pierwszym zastosowaniu ryby przestały chorować trzeba to podać jak najszybciej gdy ryby maja jeszcze ochotę na zerowanie gdyż rozrabiałem ten środek z parowana pszenica. Lek jest w formie żółtego proszku może pomoże twoim rybkom jutro podam Ci nazwę bo nie mam teraz opakowania. Od paru lat każdej wiosny podaje rybom jedna porcje z tym proszkiem i mam spokój z chorobami. Jedno opakowanie które mam do dziś kosztowało mnie 15zł :) Wspomniałeś o pijawkach też często widziałem je podczas wędkowania jak obsiadały większe ryby ale od zeszłego roku zniknęły nie wiem jak i dlaczego. Może przez to że pojawiły się w moim stawie jazie chociaż to trochę wątpliwe. Nie wiem czy to zrobiłeś ale ja jesienią idąc dookoła stawu rozsypuje wapno (tylko rozsądne ilości) w celu odkażenia. Wapno które się do tego nadaje to tlenkowo/magnezowe. Myślę ze jak byś teraz trochę posypał to na pewno by nie zaszkodziło tylko tak jak mowie rozsądne ilości. Jutro napisze Ci nazwe dego proszku do usłyszenia :) (2015/05/03 23:10)

nordis48


Ten środek nazywa się ichtioxan może akurat pomoże :) (2015/05/04 14:18)

Arturo22


Dzięki kolego na pewno wypróbuję ten środek .
A co do wapnowania to jak to się sypie ,do wody czy po brzegu .
Gdzie takie wapno można kupić ?
Pozdrawiam. (2015/05/04 18:54)

nordis48


Ja to robię tak jesienią mam zawsze niską wodę posypuje brzegi (wiosną są one pod woda i nie ma jak ich zdezynfekować) ale sypie tez po wodzie przy brzegu nic rybom się nie stanie nie martw się chyba że sypniesz za dużo. Kupiłem je w sumie na olx ale gość który je wystawił mieszkał w miarę blisko mnie wiec odebrałem osobiście. Poszukaj w necie może coś znajdziesz.  (2015/05/04 22:43)

nordis48


Znajomi używają wapna palonego z tym samym rezultatem. Chyba jest je łatwiej dostać. Nie jestem żadnym chemikiem może te dwa wapna to jest jedno i to samo tylko nawa inna nie wiem ale wiem ze po palonym wapnie efekty są takie same tez je kupie jak mi się skończy. (2015/05/04 22:47)

Arturo22


Pracuje na budowie więc z typowym wapnem budowlanym nie miał bym problemu. (2015/05/07 20:35)