Walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze w kole PZW ...
Kto jest przeciw udzieleniu absolutorium obecnemu zarządowi? (nie widzę)
Kto się wstrzymał? (nie widzę)
... więc wszyscy ZA ;)
Pozwolą Koledzy ,że i ja zabiorę głos w omawianej sprawie.Po pierwsze....Prezesi,członkowie zarządów Kół,Okręgów i Zarządu Głównego nie dostają ani jednej złotówki za swoją działalność.Jest to działalność społeczna.Jedynie długoletni działacze odznaczeni Odznakami PZW korzystają ze zniżek.Jest to kilkadziesiąt złotych w skali roku.Jest to ułamek promila w skali całego PZW.Jedynie pracownicy biur Okręgów są zatrudnieni na etatach oraz skarbnicy niektórych Kół na części etatów ponieważ ponoszą odpowiedzialność materialną za finanse.Działalność finansowa,merytoryczna i gospodarcza jest pod ścisłą kontrolą Wydziału Ochrony Środowiska Urzędów Wojewódzkich.I niech Koledzy nie opowiadają bajek na forum o nieprawidłowościach zarybiania bo bardzo często przy zarybianiu są obecni przedstawiciele owego Urzędu.Po drugie....wysokość opłat za wędkowanie jest uzależnione od wielkości areału dzierżawionych wód i cen za tą dzierżawę.Zdecydowana większość zbiorników są własnością gmin i one ustalają wysokość opłat dzierżawnych.Często jest to od kilkuset zł do kilkunastu tysięcy za hektar.Gminy chcą sobie w ten sposób podreperować budżet.Zdarza się,że nie stać nas na taką dzierżawę.Podam przykład Żwirowni Krępnica koło Bolesławca czy zbiornika po żwirowego Kozłów w tejże gminie.Przykłady można by mnożyć lecz Koledzy o tym nie wiedzą bo nie chodzą na zebrania.Po trzecie....należy się liczyć,że opłaty wzrosną z powodu iż wpływy będą opodatkowane,już jest taka decyzja Ministra Finansów.Dzięki zabiegom Zarządu Głównego PZW w tym roku składki nie są opodatkowane.Istnieje obowiązek posiadania przez Koła kas fiskalnych,które muszą być zakupione z naszych pieniędzy.Nie wykluczone,że małe Koła liczące kilkudziesięciu członków przestaną istnieć bo nie będzie ich stać na kupno kasy i zatrudnienie etatowego pracownika ,który będzie je obsługiwał.Wymóg jest taki,że on ponosi odpowiedzialność fiskalną za prawidłowość finansową.To Zarząd Główny czyni starania żeby zminimalizować te dolegliwości.Sprawa nie dotyczy tylko PZW ale wszystkich łowisk komercyjnych i innych Towarzystw wędkarskich.Konkluzja moja jest taka...najpierw trzeba pójść na zebranie,dowiedzieć się "co w trawie piszczy",może coś podpowiedzieć ,podzielić się swoimi wnioskami i spostrzeżeniami a dopiero potem zabierać głos na forum publicznym.
Pozwolą Koledzy ,że i ja zabiorę głos w omawianej sprawie. Po pierwsze....Prezesi,członkowie zarządów Kół,Okręgów i Zarządu Głównego nie dostają ani jednej złotówki za swoją działalność.Jest to działalność społeczna.Jedynie długoletni działacze odznaczeni Odznakami PZW korzystają ze zniżek.Jest to kilkadziesiąt złotych w skali roku.
Członkowie zarządów kół w całym kraju wnioskują o srebrne i złote odznaki PZW, głównie dla siebie nawzajem, zwykle przy byle rocznicy (powstania koła, powstania PZW) i to wcale nie za długoletnią działalność społeczną. Zarząd w moim byłym kole (zmiany w składzie podyktowane są głównie zgonami członków) w prawie nie zmienionym składzie, pełni społecznie swoje funkcje od ponad 20 lat choćby za ... marne 50 i 75 % zniżki w składkach (prawie wszyscy są szczęśliwymi posiadaczami srebrnych i złotych odznak PZW). Jesteś członkiem zarządu, to jest wniosek, jest wniosek ... oczywiście odpowiednio umotywowany, jest i odznaka.
(2011/09/13 13:08)Kolego pawełz,za działalność finansową,organizacyjną odpowiada Dyrektor Biura okręgu czy Biura Głównego PZW który jest na etacie oraz pracownicy etatowi.Ponoszą oni odpowiedzialność prawną wynikającą nie tylko ze statutu PZW ale prawa ogólnego a więc Kodeksu Karnego,Kodeksu Cywilnego oraz Kodeksu Postępowania Administracyjnego.Prezesi i zarządy jest to tylko Ciało kolegialne nadzorujące pracę Biur oraz ustalające ogólne ramy działania statutowego.Tyle gwoli wyjaśnień.Kolego perwer,diety są zwrotem koszów działalności w określonym przypadku a nie wynagrodzeniem.Podlegają przepisom cywilnoprawnym i fiskalnym i nie można brać sobie tyle ile się chce.
Jeżeli Kolega,widział że zarybianie nie było zgodnie z prawem to należało zgłosić do organów ścigania w przeciwnym razie jest się cichym wspólnikiem przestępstwa.Jeżeli Kolega nie widział to niech nie obraża uczciwych ludzi,których jest zdecydowana większość.W każdym środowisku są czarne owce i oszuści i wspólnymi siłami możemy to wyeliminować przedstawiając to na forum zebrań w kołach z imienia i nazwiska.Niech się wytłumaczą.A swoją drogą frekwencja na zebraniach jest taka,że płakać wypada.W moim Kole było 30 osób w tym Zarząd i członkowie innych ciał statutowych.
Pozwolą Koledzy ,że i ja zabiorę głos w omawianej sprawie.Po pierwsze....Prezesi,członkowie zarządów Kół,Okręgów i Zarządu Głównego nie dostają ani jednej złotówki za swoją działalność.Jest to działalność społeczna.Jedynie długoletni działacze odznaczeni Odznakami PZW korzystają ze zniżek.Jest to kilkadziesiąt złotych w skali roku.Jest to ułamek promila w skali całego PZW.Jedynie pracownicy biur Okręgów są zatrudnieni na etatach oraz skarbnicy niektórych Kół na części etatów ponieważ ponoszą odpowiedzialność materialną za finanse.Działalność finansowa,merytoryczna i gospodarcza jest pod ścisłą kontrolą Wydziału Ochrony Środowiska Urzędów Wojewódzkich.I niech Koledzy nie opowiadają bajek na forum o nieprawidłowościach zarybiania bo bardzo często przy zarybianiu są obecni przedstawiciele owego Urzędu.Po drugie....wysokość opłat za wędkowanie jest uzależnione od wielkości areału dzierżawionych wód i cen za tą dzierżawę.Zdecydowana większość zbiorników są własnością gmin i one ustalają wysokość opłat dzierżawnych.Często jest to od kilkuset zł do kilkunastu tysięcy za hektar.Gminy chcą sobie w ten sposób podreperować budżet.Zdarza się,że nie stać nas na taką dzierżawę.Podam przykład Żwirowni Krępnica koło Bolesławca czy zbiornika po żwirowego Kozłów w tejże gminie.Przykłady można by mnożyć lecz Koledzy o tym nie wiedzą bo nie chodzą na zebrania.Po trzecie....należy się liczyć,że opłaty wzrosną z powodu iż wpływy będą opodatkowane,już jest taka decyzja Ministra Finansów.Dzięki zabiegom Zarządu Głównego PZW w tym roku składki nie są opodatkowane.Istnieje obowiązek posiadania przez Koła kas fiskalnych,które muszą być zakupione z naszych pieniędzy.Nie wykluczone,że małe Koła liczące kilkudziesięciu członków przestaną istnieć bo nie będzie ich stać na kupno kasy i zatrudnienie etatowego pracownika ,który będzie je obsługiwał.Wymóg jest taki,że on ponosi odpowiedzialność fiskalną za prawidłowość finansową.To Zarząd Główny czyni starania żeby zminimalizować te dolegliwości.Sprawa nie dotyczy tylko PZW ale wszystkich łowisk komercyjnych i innych Towarzystw wędkarskich.Konkluzja moja jest taka...najpierw trzeba pójść na zebranie,dowiedzieć się "co w trawie piszczy",może coś podpowiedzieć ,podzielić się swoimi wnioskami i spostrzeżeniami a dopiero potem zabierać głos na forum publicznym.
Romuald fajny z Ciebie facet ,ale prosze Cie nie wciskaj ciemnoty o biedactwie naszych prezesów ,społecznictwie i to że prezes ZG nie bierze wynagrodzenia...Prosze Cie ...taka kaszke to dla dzieci ,a nie dla ludzi którzy widza i czytają co sie dzieje.
Twoje słowa cyt; Kolego perwer,diety są zwrotem koszów działalności w określonym przypadku a nie wynagrodzeniem.
Ręce opadają--biedni posłowie tez biorą diety za określoną działalnośc,co za zdanie...masakra
Może zróbmy społeczna ściepe dla włodarzy naszego związku,biedocki głodne bez grosza przy duszy poradzą nam bardzo wychudnąć.
Przeczytaj jeszcze raz uważnie co zacytowałem,dodaj to co piszą koledzy ---wyłącz upór maniaka że jest tam kolorowo i wtedy zobaczysz jaki jest real ..
Nagłośnione kilkuset tysięczne wyłudzenia z poszczególnych regionów przez księgowe też bajki.
kilkadziesiąt ( tylko tych przypadkowo skontrolowanych) nieprawidłowości w rozliczeniach poszczególnych kół,kilka afer szybko tuszowanych w swojej rodzinie i pewnie setki afer które nie opuściły i nie opuszcza ścian gmachów. Co do zarybień nikogo nie oskarżam bo dowodów oczywiście nie mam.Są świadkowie,każdy wie jakie procedery sie wyprawiaja,lecz każdy milczy i milczał zawsze będzie---nikomu kłopoty niepotrzebne---ale nigdy nie dam sobie bynajmniej powiedziec że jest tam rózowo i tak jak powinno.
(2011/09/13 14:43)Nie chcę iść na zebranie.Nie chcę mieć nic wspólnego z tym po komunistycznym monopolem.Dlatego pytałem,jak odejść i zachować prawa do łowienia.Niestety to monopol i nie ma żadnej konkurencji.
Ludzie nim zarządzający to jak już wspomniano wybrane przypadkowe osoby n zebraniu po paru piwach,bez wiedzy,nieodpowiadający za nic i przed nikim.
Związek ten powinien zostać odgórnie zlikwidowany przez władze państwowe a na jego miejsce powstać małe lokalne związki czy kluby odpowiedzialne za lokalne wody.Wtedy przekręty,niegospodarność i inne tego typu postępowanie byłoby nie do ukrycia w wielkości związku.
Gdzie mieszkasz kolego ,chce Ci uścisnąć rękę .Jeden z najmądrzejszych postów jakie na tym forum czytałem. Pozdrawiam
Kolego szkarłupnia,jeżeli Kolega wie na jakiej zasadzie i kiedy można dostać odznakę to nie będę wyjaśniał tego Koledze.Inni nie wiedzą więc im wyjaśnię. Srebrna Odznaka....5 lat działalności społecznej. Złota Odznaka....5 lat działalności od otrzymania srebrnej Złota z wieńcami....7 lat działalności od otrzymania złotej Dodatkowo trzeba się wykazać konkretną działalnością a nie być tylko działaczem na papierze. Ilość odznak jest limitowana i wynosi 2,5 promila na liczbę członków okręgu.Praktycznie na średniej wielkości koło przypada jedna odznaka na rok.Jeżeli weżmiemy pod uwagę fakt iż odznakę może dostać zarówno członek zarządu,członek Komisji rewizyjnej,sądu koleżeńskiego czy SSR może się zdarzyć że prawo do zniżki 75% można nabyć po 20-30 latach działalności.
Wiem kolego, jakie są teoretyczne zasady przyznawania odznak.
Tak się składa, że byłem dwa lata członkiem zarządu jednego z kół PZW i ... dość szybko opuściłem to niereformowalne towarzystwo wzajemnej adoracji. Moje zdanie nikogo nie interesowało. W kole "rządził" prezes i komendant SSR.
Członkini Zarządu, która razem ze mną została wybrana w tzw. "wyborach uzupełniających" do zarządu koła, wędkowała od roku, w kole też była od roku (zimą razem z mężem często łowiła rybki, w porcie rybackim ... na szarpaka). Już na drugi rok dostała srebrną odznakę PZW z okazji 65-lecia koła za ... zorganizowanie w szkole podstawowej przedstawienia teatralnego "O złotej rybce". To się nazywa konkretna działalność mająca na celu krzewienie wędkarstwa wśród młodzieży?
Papier wszystko przyjmie. Nikt nie weryfikuje tego co władze koła (zwykle sekretarz) napiszą we wniosku o odznaczenie. Znam związkowe życie z praktyki, więc nie musisz mi bajek opowiadać. Na wspomnianej uroczystości 5 osób, w tym 4 z władz 70-osobowego! koła dostało odznaki PZW.
(2011/09/13 14:55)
(2011/09/13 15:02)Kolego szkarłupnia,jeżeli Kolega wie na jakiej zasadzie i kiedy można dostać odznakę to nie będę wyjaśniał tego Koledze.Inni nie wiedzą więc im wyjaśnię. Srebrna Odznaka....5 lat działalności społecznej. Złota Odznaka....5 lat działalności od otrzymania srebrnej Złota z wieńcami....7 lat działalności od otrzymania złotej Dodatkowo trzeba się wykazać konkretną działalnością a nie być tylko działaczem na papierze. Ilość odznak jest limitowana i wynosi 2,5 promila na liczbę członków okręgu.Praktycznie na średniej wielkości koło przypada jedna odznaka na rok.Jeżeli weżmiemy pod uwagę fakt iż odznakę może dostać zarówno członek zarządu,członek Komisji rewizyjnej,sądu koleżeńskiego czy SSR może się zdarzyć że prawo do zniżki 75% można nabyć po 20-30 latach działalności.
Wiem kolego, jakie są teoretyczne zasady przyznawania odznak.
Tak się składa, że byłem dwa lata członkiem zarządu jednego z kół PZW i ... dość szybko opuściłem to niereformowalne towarzystwo wzajemnej adoracji. Moje zdanie nikogo nie interesowało. W kole "rządził" prezes i komendant SSR.Członkini Zarządu, która razem ze mną została wybrana w tzw. "wyborach uzupełniających" do zarządu koła, wędkowała od roku, w kole też była od roku (zimą razem z mężem często łowiła rybki, w porcie rybackim ... na szarpaka). Już na drugi rok dostała srebrną odznakę PZW z okazji 65-lecia koła za ... zorganizowanie w szkole podstawowej przedstawienia teatralnego "O złotej rybce". To się nazywa konkretna działalność mająca na celu krzewienie wędkarstwa wśród młodzieży?
Papier wszystko przyjmie. Nikt nie weryfikuje tego co władze koła (zwykle sekretarz) napiszą we wniosku o odznaczenie. Znam związkowe życie z praktyki, więc nie musisz mi bajek opowiadać. Na wspomnianej uroczystości 5 osób, w tym 4 z władz 70-osobowego! koła dostało odznaki PZW.
Proszę o kontakt do pani organizującej ten teatrzyk ,chętnie zaproszę ją do Płocka aby mogła realizować swoje talenty hahahahahaha.W PZW większość działaczy to aktorzy
(2011/09/13 15:09)Kolego szkarłupnia,jeżeli Kolega wie na jakiej zasadzie i kiedy można dostać odznakę to nie będę wyjaśniał tego Koledze.Inni nie wiedzą więc im wyjaśnię. Srebrna Odznaka....5 lat działalności społecznej. Złota Odznaka....5 lat działalności od otrzymania srebrnej Złota z wieńcami....7 lat działalności od otrzymania złotej Dodatkowo trzeba się wykazać konkretną działalnością a nie być tylko działaczem na papierze. Ilość odznak jest limitowana i wynosi 2,5 promila na liczbę członków okręgu.Praktycznie na średniej wielkości koło przypada jedna odznaka na rok.Jeżeli weżmiemy pod uwagę fakt iż odznakę może dostać zarówno członek zarządu,członek Komisji rewizyjnej,sądu koleżeńskiego czy SSR może się zdarzyć że prawo do zniżki 75% można nabyć po 20-30 latach działalności.
Wiem kolego, jakie są teoretyczne zasady przyznawania odznak.
Tak się składa, że byłem dwa lata członkiem zarządu jednego z kół PZW i ... dość szybko opuściłem to niereformowalne towarzystwo wzajemnej adoracji. Moje zdanie nikogo nie interesowało. W kole "rządził" prezes i komendant SSR.Członkini Zarządu, która razem ze mną została wybrana w tzw. "wyborach uzupełniających" do zarządu koła, wędkowała od roku, w kole też była od roku (zimą razem z mężem często łowiła rybki, w porcie rybackim ... na szarpaka). Już na drugi rok dostała srebrną odznakę PZW z okazji 65-lecia koła za ... zorganizowanie w szkole podstawowej przedstawienia teatralnego "O złotej rybce". To się nazywa konkretna działalność mająca na celu krzewienie wędkarstwa wśród młodzieży?
Papier wszystko przyjmie. Nikt nie weryfikuje tego co władze koła (zwykle sekretarz) napiszą we wniosku o odznaczenie. Znam związkowe życie z praktyki, więc nie musisz mi bajek opowiadać. Na wspomnianej uroczystości 5 osób, w tym 4 z władz 70-osobowego! koła dostało odznaki PZW.
Komuna została obalona,pozostał jeszcze po niej PZW.Czas,czas i na niego.Idą wybory,czas działać.
Z PZW jest jak ze spółdzielnią mieszkaniową, to zbrojony beton.
Jeśli jesteś członkiem SM, lokatorem lub właścicielem mieszkania w budynku, którym ona administruje, to co parę miesięcy dostajesz zwykle kwit. Na kwicie widnieje, niby wszyściutko wyszczególnione:
- zaliczki wszekiej maści ... CO koszty stałe X zł, zmienne X zł ... itd. po kolei, "dokładnie" opisane ... zimna woda, ciepła woda, stała ... zmienna, wywóz nieczystości stałych, koszty administracyjne ... 40 zł, koszty eksploatacyjne 120 zł/mc, fundusz remontowy 130 zł/mc, termomodernizacja 30 zł/mc, wykup gruntu ... oraz wiele, wiele innych ciekawych pozycji.
Dzwonię do SM i pytam się o koszty administracyjne. Dlaczego w zeszłym roku wynosiły 28, a w bieżącym już 40 zł? Odp. koszty wzrosły z przyczyn niezaleznych od SM. (O,O)
Drugie proste pytanie: Co to jest opłata eksploatacyjna, co się na nią składa i dlaczego wzrosła o 20 zł? Odp. Na opłatę eksploatacyjną składają się wszystkie opłaty związane z eksploatacją mieszkań oraz użytkowanych części wspólnych budynku, opłata wzrosła z przyczyn niezależnych od SM (koniec odpowiedzi) :D
Pytam się zatem ... Jakie są konkretnie składowe opłaty? Czy tę zaliczkową opłatę w kwocie 120 zł/mc SM pobiera na malowanie klatki schodowej (raz na 7 lat) i wymianę przepalonych żarówek, czy na coś jeszcze?
W odpowiedzi ... przełączę pana ... a następnie ... (sygnał ciągły).
Kilka procent samochodów na moim parkingu osiedlowym to porzucone wraki. Część bez tablic, opony, lakier popękany, felgi wtopione w asfalt, a na asfalcie (pod podwoziem) ... mech i trawa. Niedługo pieczarki zaczną ludzie w tych miejscach zbierać.
O usunięcie wraków walczę ze spółdzielnią już 2 lata i ... nic. Generalnie to SM nie ma pieniędzy na ich usunięcie. Mieszkańcom "poleca" w razie braku miejsc ... parking strzeżony (należący do rodziny jednego z członków SM).
Pisać kolejne pismo do Prezesa SM? Warto? Dowiem się czegoś więcej? ;)
(2011/09/13 15:43)Romek temat jak telenowela --możemy go ciągnąć w nieskończoność.Jest jak jest i jedno jest pewne==będzie lepiej ,albo gorzej.
(2011/09/13 19:28)Nie wiem na jakiej zasadzie dziala i na co ida skladki w stowarzyszeniu dzialkowcow.
Natomiast wiem ze PZW jest nastawione na ilosc a nie jakosc. Zgodzisz sie ze mna ze to o czym piszesz to fikcja, utopia ktorej nigdy nie wprowadzi PZW w zycie.
Jak pisalem wielokrotnie. Jesli to zrobi i bedzie egzekwowac to o czym piszesz z cala surowoscia to pierwszys oddam legitymacje. I bede placil wiecej swiadom tego za mam do wyboru albo wiecej placic albo pracowac. A poniewaz na zadne czyny spoleczne nie mam czasu, zgodze sie na wieksze oplaty.
PZW zalezy na jak najwiekszej ilosci czlonkow. W takiej gestwinie latwiej ukryc nieudolnosc i przekrety. Ci na gorze doskonale wiedza, ze najlepszy to bierny czlonek. O nic nie pyta, nie wybiera, najwyzej troche ponarzeka. Gdyby zredukowali stan liczebny PZW o 80% to zostali by tylko Ci swiadomi. I ci co naprawde chca cos zrobic. A ich nie tak latwo juz robic w balona.
Dlatego male towarzystwa, w ktorych czlonkowie sa swiadomi tego co robia, sa o wiele bardziej efektywne. Natomiast takie molochy w teorii sa bardzo piekne, ale praktyka pokazuje jak jest naprawde. Jesli przez kilkadziesiat lat jest byle jak, to trzeba byc naprawde bardzo naiwnym zeby wierzyc ze w tych strukturach cos sie zmieni. Odejda jedni (niekompetentni) na ich miejsce zawsze znajda sie inni karierowicze. Nawet jak wymrze stara gwardia to do kryta zawsze pchaja sie ci najbardziej sfrustrowani i zadni wladzy ktorzy nie daja zadnej gwarancji na poprawe. Tacy ludzie nie patrza czy naprawde cos potrafia. Dla nich liczy sie tylko stolek i ich koncepcja PZW.